9.07.2017

Wiara ludzi prostych i wykształconych
W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie
Mt 11, 25-26
Tak zwani „mądrzy” chcą być czasem za mądrzy.
Szukają prawdy gdzieś wysoko, gdzieś daleko, a nie dostrzegają jej przed własnym nosem. Bo uważają, że coś wyjątkowego nie zdarza się na co dzień, w ich zwykłym środowisku.
Dlatego faryzeusze i uczeni w Piśmie nie rozpoznali w Jezusie Mesjasza. Bo uważali, że Mesjasz przyjdzie jak król, ze swoim orszakiem, że wszyscy patrząc na niego, od razu odkryją w nim wybrańca Bożego. Że będzie on kimś wyjątkowym z pochodzenia i wyglądu.
Dlatego nie dostrzegli, że to na co czekali właśnie się dokonuje, że Mesjasz już przyszedł i jest nim Jezus.
A to wszystko zauważyli i uwierzyli prości ludzie
- pasterze, którzy byli przy Jego urodzeniu i słyszeli chóry anielskie
- rybacy, których powołał do grona apostołów
- rolnicy, do których mówił w przypowieściach
- oraz cały tłum ludzi, z różnych wiosek i miast, który szedł za Nim i Go słuchał
Dziś ludzie też nie wierzą w Jezusa, odchodzą od wiary. I najczęściej są to ludzie wykształceni.
Wiara ludzi prostych jakoś się nie załamuje, nie przechodzi kryzysów. Dla nich pewne rzeczy są oczywiste – że trzeba chodzić do kościoła i to nie tylko w niedzielę, ale trzeba też znaleźć czas w tygodniu. Oni powierzają swoje życie Bogu i Maryi, modlą się na różańcu i wierzą, że ich modlitwa zostanie wysłuchana.
Ludzie bardziej wykształceni niby myślą po swojemu, wiedzą, że trzeba sprawdzić, zanim się komuś uwierzy na słowo. Ale ślepo podążają za tymi, którzy mówią, że wiara to stary przesąd, albo „Jezus tak, Kościół nie”. Chętnie ich słuchają i coraz bardziej grzęzną w tym błocie niewiary, z którego trudno jest wyjść bez wsparcia innych.
Można zadawać pytania i szukać na nie odpowiedzi. Ale na miłość Boską szukajmy ich w odpowiednich miejscach! A nie prośmy o odpowiedzi tych, którzy już odeszli od Boga.
Jeśli mamy wątpliwości w wierze szukajmy odpowiedzi w Kościele, a nie poza nim.
„Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie” (Łk 12, 48).
Jeśli jesteś człowiekiem wykształconym, to nie możesz zatrzymać się na etapie wiary z podstawówki, szukaj odpowiedzi tam gdzie je znajdziesz. Pogłębiaj swoją wiarę, a nie odchodź od niej.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Życie wbrew Bogu

Słowa pewności

9.11.2017