26.06.2017

Drzazga i belka
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, podczas gdy belka tkwi w twoim oku? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata
Mt 7, 3-5
Pamiętam, że jak byłam w podstawówce to często słyszałam ten tekst w kościele. Teraz od dawna go nie słyszałam, ani w czytaniach, ani w homiliach. A szkoda.
Bo to stale aktualne słowa. Ale w dzisiejszych czasach chyba szczególnie.
Jako ludzie mamy tendencję do tego by innych oceniać ostro, dostrzegać ich błędy, a sami we własnych oczach jesteśmy świętymi.
Nic tylko kanonizować i to za życia.
Jezus wie, że tacy jesteśmy, ale zachęca nas do pracy nad sobą. Najpierw sami musimy poprawić swoje zachowanie, wyzbyć się wad, przeprosić za błędy, a dopiero później możemy innych pouczać.
Zawsze, gdy słyszałam ten fragment Ewangelii jako dziecko wyobrażałam sobie, że ktoś ma tak dobry wzrok, że widzi u kogoś maleńki paproch w oku, a jednocześnie jest tak ślepy, że nie dostrzega ogromnych belek - klapek na swoich oczach. Ślepy, który mówi, że coś zobaczył i pokaże jak to rozwiązać.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Życie wbrew Bogu

Słowa pewności

9.11.2017