13.08.2017

Pan jest cichy i pokorny
Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały szła przed Panem; ale Pana nie było w wichurze. A po wichurze – trzęsienie ziemi: Pana nie było w trzęsieniu ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pana nie było w ogniu. A po tym ogniu – szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty 
1 Krl 19, 11-13
Bóg przychodzi w szmerze łagodnego wiatru. Jest łagodny i miłosierny. A nie jak sądzą niektórzy – gwałtowny i ciskający pioruny.
Czasem wydaje się nam, że Bóg tylko czeka na nasze potknięcia i upadki, że specjalnie „dowala” człowiekowi, żeby miał ciężej w życiu. To nie jest charakterystyka Boga tylko diabła. To on dąży do zła i pognębienia człowieka. On lubi hałas, widowisko, ogień, wichury i trąby powietrzne. Lubi się popisywać i cieszy się, gdy zło przypisuje się Bogu.
Bo kiedy człowiek tak robi to oddala się od swojego Wybawiciela i staje się łatwym celem ataku. Przechodzi na ciemną stronę mocy.
Bóg w swojej łagodności nie chce na siłę nawracać człowieka, tylko czeka aż on sam do Niego wróci. Taki jest cierpliwy i łagodny.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Życie wbrew Bogu

Słowa pewności

9.11.2017