10.09.2017

Modlić się za siebie nawzajem
Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich 
Mt 18, 19-20
Ludzie zwykle myślą tylko o sobie. Jesteśmy wielkimi egoistami. Chcielibyśmy wszystko najlepsze dla siebie.
Tak samo jest na modlitwie. Potrafimy godzinami modlić się do Boga o dobra dla nas: o zdrowie, o pracę, o cierpliwość.
Z każdą najmniejszą głupotą prosimy Go by nam pomógł. A w zasadzie mówimy: "pomóż mi Boże".
Cały czas tylko "ja", "ja" i "ja". Rzadko kiedy znajdujemy czas na modlitwę za innych ludzi, bo nasze "problemy" tak nas pochłaniają.
I tak jeśli chodzi o winę - to u innych widzimy nawet drzazgę, najmniejsze potknięcie, a u siebie nie dostrzegamy ogromnej belki. A gdy chodzi o modlitwę, o potrzeby i troski, to umniejszamy je u innych, uważamy, że są niewielkie, niewarte troski Boga, za to nasze sprawy uważamy za najważniejsze.
Najwyższy czas zrobić porządek w naszym sercu i otworzyć się na innych, zobaczyć, że oni też mogą cierpieć i pragnąć.
Otwórzmy nasze serca na człowieka obok i módlmy się w jego intencji.
"Jeśli dwóch zgodnie będzie o coś prosić to wszystko otrzymają" (por. Mt 18, 19).
"Ja poproszę w twojej, a ty proś w mojej intencji". To najprostszy przepis na to by Bóg wysłuchał prośby. Ale czy ktoś z niego korzysta?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Życie wbrew Bogu

Słowa pewności

9.11.2017