24.10.2017
Puk, puk, pukam do ... serca
A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze.
Łk 12, 36
Łk 12, 36
Wiadomo, że panem, na którego czekają słudzy - czyli my, jest Jezus. Kiedy przyjdzie czy będziemy na to gotowi?
Bardzo podobny tekst możemy znaleźć w Apokalipsie św. Jana:
Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną (Ap 3, 20).
Jezus jest tuż za drzwiami. Za drzwiami naszego serca. On nie wchodzi do Niego przemocą. On tylko puka i czeka czy Mu otworzymy. To tylko nasza decyzja, czy przyjmiemy Jezusa do naszego serca.
Hej, czy Jezus znał innych bogów ? np Allah, Budda czy inne religie w chinach czy japonii ? skąd wiadomo że to jezus jest prawdziwy a nie np. allach , pozdrawiam
OdpowiedzUsuń----------------------------------------------------
wpis opublikowany na nieistniejącym już blogu jezuschrystus.uchwycone-chwile.pl w dn. 24.10.2017
Cześć,
Usuńzacznijmy od tego, że jest jeden Bóg w Trzech Osobach: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Pozostali tak zwani „bogowie” są bożkami, nie są prawdziwymi bogami.
Dlatego Jezus nie znał „innych bogów”. Na pewno znał mitologie ludów ościennych, które wyznawały politeizm i wiarę w wielu bogów. Ale ci bogowie nie istnieli naprawdę. Były to upersonifikowane wyobrażenia tych ludzi.
Religia islamu i wierzenie w Allaha zapoczątkował Mahomet w VII wieku naszej ery. Logiczne jest więc, że Jezus chodząc po świecie nie mógł się spotkać z jego religią, bo działał wcześniej, umarł i zmartwychwstał w 33 r. naszej ery a następnie wstąpił do nieba.
Jezus na świecie działał jako Bóg-Człowiek. I chociaż jako Bóg może wiedzieć wszystko, także o przyszłych religiach, to jako człowiek Jego poznanie było ograniczone i znał tylko to czego doświadczył i jaką wiedzę posiadł w czasie swojego życia.
Budda, ani Konfucjusz nigdy nie głosili, że są bogami. Buddyzm i religie wschodnie nie wyznają Boga osobowego, tylko dla nich bogiem jest pewna energia świata. Ci nauczyciele – bo tak można ich nazwać nie byli bogami tylko pokazywali drogę dojścia do celu (jakim może być Bóg, ale nie koniecznie).
Jezus jako jedyny sam nazywa się Bogiem, Synem Bożym. Mówi o sobie: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie” (J 14,6).
-------------------------------------------------------
odpowiedź opublikowana na nieistniejącym już blogu jezuschrystus.uchwycone-chwile.pl w dn. 28.10.2017