Początek adwentu - początek nowego życia

Łk 21, 36
Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie (...)

Nie mam czasu, teraz nie mogę, jestem zajęta, muszę się przygotować...
Potrafimy znaleźć tyle wymówek, żeby się usprawiedliwić dlatego, że się nie modlimy.
A modlitwa nadaje naszemu życiu sens, pozwala się zatrzymać w tym pędzie życia, odetchnąć i oderwać się od problemów.

Daje nam tyle dobra, tyle łask, a tak od niej uciekamy. Ja też uciekałam. Ale już nie chcę. Ten adwent będzie okresem w którym zmienię modlitwę z trudnego obowiązku w sens mojego życia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Życie wbrew Bogu

Słowa pewności

9.11.2017