17.12.2017

Radość z wiary
Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. 
Iz 61, 10
Dziś niedziela Gaudete - niedziela radości w adwencie, który przypomina nam o zbliżającej się perspektywie śmierci.
Nawet kiedy mówimy czy myślimy: "dziś nie jestem w radosnym nastroju", to warto sobie uświadomić, że nie chodzi tu o wesołkowatość tylko umiejętność odnajdywania radości w tym, że jesteśmy wybrani przez Boga.
"Dusza moja raduje się w Bogu" - czy czasem nie straciliśmy tej radości z wiary, którą mieliśmy?
Stała się przykrym obowiązkiem, kolejną pozycją do odhaczenia w harmonogramie dnia.
Niektórzy przeżywają takie "doły" w wierze kilka razy w życiu (szczęściarze). Jednak większość ma tak miesiąc po odbytej spowiedzi. Entuzjazm opada, niestarcza sił na spełnienie obietnic, które złożyliśmy Bogu. I z każdym dniem coraz mniej Mu ofiarowujemy a przez to czujemy się coraz słabsi duchowo.
Myślenie, że to samo minie, że jeszcze się podniesiemy jest błędne. Trzeba znowu zabrać się za siebie i pójść do spowiedzi.
I może nie każdy od razu, ale z każdym dniem będziemy czerpać więcej radości z bycia chrześcijaninem.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Życie wbrew Bogu

Słowa pewności

9.11.2017